3 lipca 2014

Miał być koniec

Witajcie :)

Wiem, że już bardzo długo mnie nie było na blogu i nie umieszczałam tutaj postów ale w moim życiu wiele się wydarzyło. Przez ostatnie 2 miesiące moje dzieci chorowały na ospę. Biorąc pod uwagę, że moja gromadka składa się z 4 małych rozrabiaków, to ospa co 2 tygodnie dopadała kolejnego malucha. Najgorzej tą straszną chorobę przeszedł synek, który obecnie ma rok i 9 miesięcy. Wysypało go dosłownie wszędzie i praktycznie przez 3 noce nie spałam. Później było już lepiej. 

Zanim jednak choroba dopadła moje maluszki miałam zakończyć prowadzenie bloga ponieważ nie miałam, żadnych pomysłów. Teraz już wiem, że będę dzieliła się z Wami wszystkim tym co mnie spotka miłego w życiu i nie tylko. Pokaże Wam robię na urodziny dla dzieci, jak razem wykonujemy laurki dla taty, babci, dziadka, cioci itp. Będziemy również robić zaproszenia na urodziny dla chłopca i dziewczynek oraz różnego rodzaju prace manualne, które będziecie również mogli robić z Waszymi pociechami. Chcę Wam również przedstawić w jakich projektach miałam okazję brać udział i co nowego testuję. Jeśli jesteście ciekawe co nowego będzie na moim blogu to serdecznie zapraszam do oczekiwania na nowe posty tutaj.

Zabieram się również do utworzenia mojej strony na FB. Zacznie ona funkcjonować dopiero na początku sierpnia. Stanie się tak dlatego, ponieważ przekształcę moje prywatne konto na FB na stronę o nazwie Aktywna Mama :) 

Muszę się jeszcze pochwalić zmianami w moim życiu. Od wtorku zaczęłam biegać aby nabrać sił i kondycji z przed ciąży. Dlaczego od wtorku? Ponieważ cały poniedziałek lało i nie miałam zamiaru już pierwszego dnia się przeziębić. Wybieram się do fryzjera (profesjonalisty), który ma swój salon w moim rodzinnym mieście :) Mam zamiar zupełnie zmienić swoją fryzurę i chcę aby zrobił to vice mistrz świata z 2014 roku. Jest nim Damian Duda

Teraz idę szykować nowe kolejne posty, które, mam nadzieję, będą się pojawiały codziennie :)

Serdecznie Was zapraszam do pozostania ze mną i polecania mojej strony innym :)

Dziękuję, że jesteście ze mną <3


1 komentarz:

  1. Pamiętam jak u mnie w domu była ospa, ah, co to sie działo! :P biedne maluchy. Dobrze, że ospę ma się tylko raz ;) Buziaki, zapraszam na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń