17 maja 2013

Maska drożdżowa - recenzja

Witajcie :)

Przepraszam, że mnie tak długo nie było ale było to związanie z obowiązkami w domu. Wizyty z dziećmi u lekarza itp. To dopiero początek ale postanowiłam sobie, że chociaż raz dziennie dodam jakiegoś posta. Może nie wszystkie będą się Wam podobać ale mam nadzieję, że zostaniecie ze mną :)


Dobra to koniec rozczulania się i przechodzę do konkretów. Tak jak obiecałam już wcześniej opiszę Wam maskę drożdżową której używałam od jakiegoś czasu.


Opis producenta:

Maska do włosów - DROŻDŻOWA wspomagająca porost włosów
Stymuluje wzrost włosów
Składniki: Piwne drożdże: naturalne źródło pełnowartościowego białka, witamin i mikroelementów. Wnikają w strukturę włosów, wzmacniają ich metabolizm, przyśpieszając przy tym ich wzrost. Olej z kiełków pszenicy: działa regenerująco na włosy hamując ich wypadanie. Przechowywać w temperaturze od +5 do +25 stopni C.

Sposób użycia: Rozprowadzić równomiernie maskęna czystych i wilgotnych włosach i skórze głowy (najlepiej zastosować szampon również z receptur Babuszki Agafii). Po 1-2 minutach zmyć ciepłą wodą.












Moja opinia:

Zalety:

  • przyspiesza wzrost włosów
  • dobrze się rozprowadza
  • zmniejsza wypadanie
Wady:
  • pachnie drożdżami - nie lubię ich zapachu i to mi przeszkadzało
  • pojawił się łupież którego nie mogę się pozbyć
  • włosy nie są miłe w dotyku i musiałam myć jeszcze raz po zastosowaniu maski

Moim zdaniem maska bardzo dobrze sprawdziła się w swoim przeznaczeniu i pomimo niechcianego łupieżu zauważyłam dosyć sporo pojawiających się nowych włosków z czego jestem bardzo zadowolona. Włosy również w mniejszych ilościach wypadają a to cieszy mnie najbardziej. Jeżeli ktoś ma ochotę wypróbować to serdecznie polecam i zapraszam na stronę dystrybutora triny.pl

5 komentarzy:

  1. ten łupież to pewnie sprawka drożdży bo łupież jest wywoływany przez drożdżaki na głowie i zawartość owych drożdży w masce je pobudziła do paskudnikowania. Polecam Nizoral albo łagodniejszy i równie skuteczny Oliprox

    OdpowiedzUsuń
  2. po zaletach pomyślałam że super, bo sama bym chciała, włosy mi wypadają, ale po wadach no to już go nie chce, nie mam łupieżu, nigdy nie miałam i mieć nie chce :) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie chciałabym mieć łupieżu. Miałam okres że mi włosy wypadały za sprawką chemii ale na szczęście minęło. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze drożdzowego specyfiku na włosy nie miałam, za to robiłam sobie domowe maseczki oraz piłam drożdze na ładną cerę
    Dodałam Cię i w google + też
    Zapraszam na konkurs
    http://aneczkaa123.blogspot.com/2013/06/moje-pierwsze-candy-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń